czwartek, 20 marca 2014

Nowość

Następnego dnia rano pobiegłem na dziedziniec, choć jeszcze wszyscy spali, bo wiedziałem, że Sadie będzie otwierać portal do Egiptu. Zobaczyłem ją przy bramie. Niestety już zamknęła portal.
- Gdzie Carter? Przecież miałem iść z nim. - spytałem.
- Wolał iść sam - odparła Sadie.
- Teraz go nie dogonie, zaraz zaczynają się Dni Demonów. - Jak to powiedziałem wzeszło słońce zwiastujące początek Urodzin Ozyrysa.
- I koniec z portalami przez pięć dni - westchnąłem.
- Możesz się skupić na nauce - zaśmiała się Sadie.
- Tak zrobię ale pojawią się nowe zasady - powiedziałem i odszedłem.
Przy śniadaniu wstałem i ogłosiłem:
- Potrzebuje piątki uczniów, z każdym będę ćwiczył indywidualnie cały, jeden dzień. Zrozumiano?
- Jasne - odezwał się Julian.
- To dobrze, bo dziś Ty masz ze mną zajęcia. Zaczynamy za 10 minut i lepiej się przyotuj.
Julian wstał i pobiegł do swojego pokoju.
- W następnych dniach będę uczył: Felix'a, Alysse, Sadie i Cleo. Nie daję taryf ulgowych. Szóstego dnia przygotujcie się na Wielki Test - ostrzegłem.
                                                                             ***
Pięć minut później siedziałem z Julinem w bibliotece zamkniętej na cztery spusty.
- Znasz magię bitewną ale nie umiesz władać Słowami. I tego cię naucze - zacząłem.
- Słowa mają moc trzeba tylko ją odnaleść - powiedziałem. - Musisz uczyć się Słów by być potężnym wojownikiem. Nie ma osób, które są wielkie bez pracy nad mową. Im więcej Słów tym lepiej. Nie mamy dużo czasu, więc będziesz musiał dużo nauczyć się sam ale zawsze możesz na mnie liczyć. Gotowy?
- Tak - odpowiedział niepewnie.
- Ja pytam a ty odpowiadasz - wyjaśniłem.
- Wab wab?
- Czysty 
- Teraz tylko pisz znaki. Pamiętaj, że Słowa działają w każdym języku. Drzwi?
- pz

- Rzeźbiarz?
-Abtp
- Zabójca?
-A48 - Narysował i z pergaminu wyszedł bandyta.
- Dobrze ale uważaj na przelewanie swojej magii w papirus. Przerwa na obiad, by zregenerować magię i wracamy do zajęć.
                                                                            ***
Późnym wieczorem skończyliśmy zajęcia z Julianem. Podziękował i poszedł spać ale ja jeszcze długo zastanawiałem nad zadanym sobie pytaniem "Czy się zmieniasz, Will'u Change'u?"
                                                                            ***
Czytajcie, obserwujcie i komentujcie!!!